Miasto jako pole walki czy wspólny projekt? Ruchy miejskie w Europie Środkowo-Wschodniej

Czego możemy się nauczyć z działań społecznych w obrębie przestrzeni miejskiej w krajach postsocjalistycznych? Czym charakteryzują się ruchy miejskie w Europie Środkowo-Wschodniej? Co je łączy i różni? Na pytania te odpowiadała szwedzka badaczka prof. Kerstin Jacobsson podczas seminarium eksperckiego w siedzibie Fundacji im. Heinricha Bölla 18. lutego oraz kolejnego dnia w rozmowie z Joanną Erbel i Edwinem Bendykiem w Państwomiasto.

Kalina Marciniak, Gert Röhrborn

Punktem wyjścia do seminarium była prezentacja opublikowanej w 2015 roku książki prof. Jacobsson pt. „Urban Grassroots Movements in Central and Eastern Europe”, przedstawiającej kluczowe wnioski jej badań. Książka omawia szereg przypadków dotyczących ruchów miejskich w Polsce, Rumunii, Ukrainie, Serbii czy Rosji. Pokazuje różnorodność i kompleksowość tego rodzaju aktywizmu jako element procesu przemian gospodarczych, politycznych i społecznych, wpływających na rozwój społeczeństwa obywatelskiego.

Według prof. Jacobsson szczególnie w krajach postsocjalistycznych ruchy te są niezwykle dynamiczne w zakresie aktywności społecznej, co świadczy o ich kluczowej wartości względem dialogu na linii państwo-obywatele. Tymczasem w literaturze, oraz pośród ekspertek i ekspertów, inicjatywy takiego typu są często deprecjonowane mianem NIMBY (z ang. „Not in my back yard” – „Nie na moim podwórku”), więc temat pozostaje niezbadany. Tymczasem, praca szwedzkiej naukowczyni ma w sposób istotny powiązać istniejące analizy poświęcone nieformalnym aktywnościom z dostępną literaturą na temat ruchów społecznych i społeczeństwa obywatelskiego.

Te treści zewnętrzne wymagają Twojej zgody. Prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności.

video-thumbnailOpen external content on original site

Prezentacja prof. Jacobsson rodziła liczne pytania wśród uczestniczek i uczestników o przyczyny oddolnego angażowania się oraz o podobieństwa ruchów miejskich w wymienionych krajach, jak również wyzwania w dyskursie społecznym. Odnotowano, że ruchy te – funkcjonujące zresztą podobnie, choć dla innych celów, do odrodzenia w ostatnim dziesięcioleciu wszelkiego typu ruchów nacjonalistycznych zwłaszcza w Europie Środkowej – żywią się oporem przeciwko neoliberalnej transformacji miasta, która w tej części świata jest bardziej odczuwalna niż w lepiej sytuowanych społeczeństwach Starego Kontynentu. Uczestnicząc na swój sposób w procesach odtwarzania tożsamości miejskich i praktyk wykluczenia społecznego, szukają odpowiedzi na odgórnie prowadzone polityki tworzenia marek miast, prywatyzacji dóbr publicznych i gentryfikacji. Edwin Bendyk zauważył, że swoją dynamicznością i dążeniem do poprawy własnego otoczenia ruchy miejskie mają pewien wrodzony potencjał wyparcia gorzej usytuowanych warstw społecznych z miast.

Te treści zewnętrzne wymagają Twojej zgody. Prosimy o zapoznanie się z naszą polityką prywatności.

video-thumbnailOpen external content on original site

W oparciu o przeprowadzone badania, prof. Jacobsson stwierdziła, że ruchy miejskie mogą wywołać ten sam wzór postępowania, nawet jeśli kierują się odmiennymi motywacjami. Do wspólnych cech wszystkich opisanych w książce krajach Europy Środkowo-Wschodniej należą:

  • niski poziom zaufania społecznego, któremu tak naprawdę bliżej do europejskiej średniej niż stanowiącej w tej mierze wyjątek Skandynawii,
  • motywowana raczej odruchem społecznym niż głębszą refleksją niechęć do elit politycznych, która wynika także z postsocjalistycznych doświadczeń;
  • nagłe fluktuacje w grupie zwolenniczek i zwolenników mogą doprowadzić do szybkiego upadku danego ruchu; zarazem jednak stale rozszerzają i wzbogacają całe środowisko aktywistów i aktywistek;
  • brak dialogu pomiędzy ruchami nieformalnymi a społecznymi; w tym miejscu warto podkreślić, że polski przykład Kongresu Ruchów Miejskich pokazuje, że istnieje skuteczny sposób przezwyciężenia tej bariery.

To, co według dr Elżbiety Korolczuk najbardziej ciekawi w ruchach miejskich zarówno badaczy, jak i samych zaangażowanych, to charakter „polityki zetknięcia” z rzeczywistością społeczną (z ang. Politics of Encounter) oraz „procesy stawania się” (z ang. processes of becoming), czyli ich wymiar wspólnototwórczy. W warunkach polskich nie wolno zapomnieć o problematycznych wzorach postępowania, o których na własnym przykładzie opowiedziała Joanna Erbel. Opisała mechanizmy dyskursu rzekomej „zdrady” osób działających w rozmaitych ruchach miejskich przy okazji współpracy z władzami miejskimi lub instytucjami państwa.  Świadczy on, jej zdaniem, o różnorodności postaw moralnych, którymi kierują się aktywiści i aktywistki – od celebrowania kolektywnych działań poprzez uwielbienie akcji protestacyjnych po dążenie  do naprawy przestrzeni miejskiej tak, aby czynić z miasta miejsce zdrowego i pięknego życia, we współpracy ze wszystkimi chętnymi osobami.

Kerstin Jacobsson, profesorka socjologii, wykładadowczyni na Uniwersytecie w Göteborgu w dziedzinie socjologii politycznej. Prowadzi projekty badawcze dotyczące ruchów społecznych w Europie Środkowej i Wschodniej. Jest  współredaktorką znanych książek jak „Social Movements in Post-communist Europe and Russia” oraz „Beyond NGO-ization. The Development of Social Movements in Central and Eastern Europe”. Wkrótce ukaże się najnowsza książka „Ideals and Practices: New Perspectives on Civil Society and Social Activism in Contemporary Poland”, powstała przy współpracy z dr Elżbietą Korolczuk.