Odprawić czy zachęcić, czyli jak dać europejskiej polityce azylowej nowy początek

Relacja

Dwadzieścia lat po szczycie Rady Europejskiej w Tampere w 1999 r., podczas którego zostały opracowane wytyczne polityczne, nt. imigracji, współpracy policyjnej i wymiaru sprawiedliwości, 30 organizacji pozarządowych oraz przedstawiciele władz lokalnych z Niemiec, Francji, Polski, Włoch i innych państw członkowskich UE wzywają do nowego początku w europejskiej polityce azylowej i migracyjnej.

Konferencja w Berlinie

Nowy Parlament Europejski został wybrany, a nowa Komisja i Rada wkrótce rozpoczną pracę. Mimo tego, że liczba osób przybywających do Europy w poszukiwaniu ochrony spada, nie zmniejszyło to konieczności działania statków pomocowych, które przewożą uchodźców uratowanych w Morzu Śródziemnym. Zakazy dla nich wpływania do portów europejskich są nie do pogodzenia z unijnymi zasadami praw człowieka. Sytuacja ta wskazuje pilną potrzebę wspólnej odpowiedzialności za europejską politykę azylową i migracyjną. Jak dotąd nie osiągnięto porozumienia w sprawie mechanizmu awaryjnego z państwami, które chcą kontynuować współpracę. Prace nad propozycjami reform wspólnego europejskiego systemu azylowego (WESA) przedstawione przez Komisję w 2016 r. również nie są kontynuowane.

Teraz to od nowo wybranych i utworzonych instytucji europejskich będzie zależeć przerwanie tego impasu. Ale czy naprawdę wymagana jest kompleksowa reforma prawna? Wiele z przepisów prawa europejskiego, które już istnieją jest bagatelizowanych albo lekceważonych. Czy nie jest konieczne odnowienie zobowiązania do ochrony uchodźców i bezwarunkowego poszanowania praw człowieka, tak jak zostało to sformułowane przez Radę Europejską w Tampere w Finlandii 20 lat temu? Jak przezwyciężyć obecny paraliż?

Chociaż nie ma postępów na poziomie europejskim i wielostronnym, ludzie w swoich społecznościach stali się bardziej aktywni w podejmowaniu odpowiedzialnych i zrównoważonych działań na rzecz uchodźców. Poprzez swoje zaangażowanie i konkretne aktywności w terenie pokazują gotowość wzięcia odpowiedzialności za część globalnych wyzwań. Sygnalizują otwartość zamiast izolacji. Tworzą koalicje, takie jak Pier, Solidarity Cities lub Union of Safe Harbors w Niemczech, aby stworzyć przestrzeń dla osób potrzebujących ochrony międzynarodowej lub realnej perspektywy - a tym samym aktywnie wpływają na politykę europejską i globalną.

Konferencja w Berlinie_2

Po udanej konferencji w marcu 2019 r. w Paryżu i publikacji „Deklaracji paryskiej” Diakonie Deutschland, France Terre d'Asile i Fundacja im. Heinricha Bölla zorganizowały kolejne spotkanie w Berlinie w dniach 25–26 listopada, pt. „Na nowy początek w europejskiej polityce azylowej i migracyjnej ”.

 

 

Tym razem w konferencji wzięła udział także liczna, polska delegacja osób specjalizujących się oraz działających w obszarze migracji oraz polityki azylowej -  Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Fundacja Ocalenie, Polskie Forum Migracyjne, Migrant Info Point, Instytut Spraw Publicznych, Fundacja Nasz Wybór, Wrocławskie Centrum Rozwoju Społecznego i Islamistablog, które wzbogaciły debatę, podkreślając pozytywne polskie przykłady w dziedzinie azylu i migracji oraz skorzystały z możliwości nawiązania kontaktów z innymi europejskimi organizacjami.  

Konferencja rozpoczęła się od krótkiej oceny niewiążącej deklaracji z Valetty, podpisanej ostatnio przez Niemcy, Francję, Włochy i Maltę, mającej na celu podjęcie próby powrotu do „sytuacji sprzed Salviniego”, byłego włoskiego ministra spraw wewnętrznych oraz szefa prawicowej partii Liga Północna, który zamknął włoskie porty dla statków ratujących uchodźców i próbował fałszywie obwinić obrońców praw człowieka za globalne ruchy migracyjne. W tym samym czasie, kiedy działacze organizacji pozarządowych zdecydowanie opowiadali się za utworzeniem korpusu europejskiego, który pomógłby w wypełnianiu dotychczasowych obowiązków ratowniczych na morzu wyłącznie w oparciu o prawo międzynarodowe, przedstawiciele rządów Niemiec i Francji obecni podczas debat koncentrowali się raczej na kwestii reformy lub formułowali alternatywy dla obecnie obowiązującego systemu dublińskiego, który jest powszechnie postrzegany  jako dysfunkcyjny, nieefektywny i wywołujący konflikty.

Szczególną uwagę zwrócono na niejasne pytania prawne dotyczące prób dalszej eksternalizacji, procesu weryfikacji azylu (np. wiążąca ochrona prawna w hotspotach) oraz niepewnych warunków życia osób ubiegających się o azyl. W Niemczech podejmowane są polityczne próby zobowiązania osób ubiegających się o azyl do pozostania w miejscach grupowego zakwaterowania (z ograniczonym dostępem). Miejsca te nierzadko wywołują stres i konflikty społeczne. We Francji natomiast osoby takie często borykają się z problemem bezdomności. Krytyczny dyskurs na temat obecnego stanu i zagrożonych perspektyw strefy Schengen stanowi przykład szerszego wyzwania: jak w sytuacji znacznej - i narastającej - asymetrii między państwami członkowskimi, zapewnić przyszłość integracji UE i utrzymać jej otwarte granice, zgodnie z podstawowymi wartościami i prawami człowieka?

Czy swoboda osiedlania się powinna być automatycznie przyznawana uchodźcom, czy też należy zobowiązać ich do dłuższego pobytu w państwie członkowskim, w którym otrzymali azyl? Czy dopuszczalne jest, aby stosować centralne algorytmy i aplikacje przy przydzielaniu osób do poszczególnych miejsc, które będą brały pod uwagę indywidualne kryteria i potrzeby gmin przyjmujących (tego rodzaju rozwiązania są obecnie omawiane przez niemieckich urzędników i ekspertów ds. migracji)? Czy potencjalne kwoty regulowanej, legalnej migracji do UE rozwiązałyby postrzeganą sprzeczność między priorytetami odstraszania i integracji? A może dwuletnia inwestycja w kulturową, społeczną i ekonomiczną integrację osoby, która ostatecznie może i tak powrócić do kraju pochodzenia, przyniosłaby większe korzyści w przyszłości? Jak lepiej włączyć głos i interesy uchodźców do dyskursu, aby zapewnić zarówno godne traktowanie osób, jak i maksymalne korzyści dla społeczeństw przyjmujących?

Nie mniej ważne są także liczne pozytywne historie. Podmioty społeczeństwa obywatelskiego zaangażowane w ratowanie na morzu były we Włoszech na miejscu i skutecznie stawiały czoła groźnym (i częściowo nielegalnym) działaniom rządów - i były wspierane przez sądy w całej Unii Europejskiej. Jak pokazuje przykład Włoch, tak zwane korytarze humanitarne w ramach programów przesiedleń, ustanowione z inicjatyw prywatnych oraz ponad politycznymi podziałami czy przekonaniami religijnymi, nie tylko uratowały życie wielu osób, ale również pozytywnie wpłynęły na dyskurs publiczny kształtowany do tej pory w dużej mierze przez strach i zaprzeczanie. Należy również zauważyć, że obecnie jesteśmy świadkami nowej siły i pewności siebie w większych gminach, które bez względu na przynależność polityczną ich kierownictwa, często bardzo skutecznie opanowały sytuację zarządzania kryzysem, spowodowaną wieloletnią bezczynnością wielu rządów krajowych państw członkowskich UE przed 2015 r. Teraz domagają się znacznie silniejszego zaangażowania samorządów lokalnych - poprzez pomocnicze przekazanie zadań i funduszy z szczebli centralnych - w proces integracji uchodźców i migrantów.

Temu celowi ma także służyć pięciopunktowy plan działania, który zaprezentowano podczas konferencji i przekazano do Komisji  Europejskiej (pobierz „Deklarację berlińską” tutaj). Wraz z innymi pomysłami i celami sformułowanymi na spotkaniu, dokument ten będzie mógł stanowić podstawę niemieckiej prezydencji w Radzie Europejskiej w 2020 roku.