Transformacja energetyczna - konieczność czy szansa? Trzy przykłady: Niemcy, Francja, Polska

Jedna z największych farm fotowoltaicznych w Europie: Perovo Solar Park na Krymie ma 105 MW mocy szczytowej.

14 listopada 2013, 13:30-18:30

Namiot przed Pałacem Kultury i Nauki
pl. Defilad, Warszawa

Wobec wyczerpywania się zasobów i gwałtownych zmian klimatu przejście na energię niskoemisyjną staje się koniecznością. Taka zmiana może okazać się również szansą - na wzmocnienie konkurencyjności gospodarki i utworzenie nowych miejsc pracy oraz na wzrost poziomu życia ludzi poprzez poprawę jakości środowiska, w którym żyją. Jednak transformacja energetyczna musi podlegać szerokiej debacie publicznej, w której obywatele i obywatelki będą równymi partnerami otwartej i przejrzystej dyskusji nad energetyką przyszłości i sposobem życia, które chcemy przekazać przyszłym pokoleniom. Dlatego pragniemy pogłębić dyskusję nad optymalnymi modelami rozwoju energetyki przyjaznej społeczeństwo i środowisku, poprawiającej zarazem konkurencyjność gospodarek.

Program do pobrania w PDF

Patronaty medialne: Gramwzielone.pl, Euractiv.pl, Ekologia.pl, „Ekologia i Rynek”, „Zielone Wiadomości”, „LaRevueDurable”, OdnawialneŹródłaEnergii.pl, Oze.pl

Partnerzy: Ambasada Republiki Federalnej Niemiec, Instytut na rzecz Ekorozwoju, Miasto Stołeczne Warszawa.

Nagranie audio z konferencji

Transformacja energetyczna - nadzieje i szanse

Zmiany klimatyczne są faktem - tak Ewa Sufin-Jacquemart z Fundacji Strefa Zieleni przywitała przybyłych na konferencję „Transformacja energetyczna - konieczność czy szansa? Trzy przykłady: Niemcy, Francja, Polska”, która odbyła się w czwartek 14 listopada 2013 roku.

Gorąca przyszłość?
By zaprezentować widowni fakty, związane ze zmianami klimatu Fundacji im. Heinricha Bölla i Strefa Zieleni zaprosiły do inauguracyjnego wystąpienia autora „Świata na rozdrożu”, Marcina Popkiewicza. Przypomniał on o rosnących od czasu rewolucji przemysłowej emisjach dwutlenku węgla, czemu towarzyszył wzrost wydobycia surowców i zużycia energii. Doprowadziło to do wzrostu globalnej temperatury, która - jeśli nie przestaniemy opierać globalną gospodarkę na paliwach kopalnych - ma szansę wzrosnąć o 5-8 stopni Celsjusza. Doprowadzić to może do stopnienia lodowców, wzrostu poziomu globalnych wód i do powrotu klimatu do poziomów ciepła, notowanych kilkadziesiąt milionów lat temu.

Odejściu od paliw kopalnych mogłyby sprzyjać rosnące ich ceny. Kilkadziesiąt lat temu starczyło wywiercić dziurę w Teksasie i ropa tryskała sama - dziś musimy się uciekać do wydobycia piasków roponośnych czy wielokilometrowych odwiertów pod powierzchnią mórz i oceanów. Europa już dziś wydaje dziennie miliard złotych na import ropy - zaoszczędzone pieniądze pozwoliłyby na szybkie spłacenie długu Grecji.

Polska na import ropy wydaje z kolei 80 miliardów złotych rocznie - to więcej, niż państwo łącznie zbiera z podatków PIT i CIT. Także polski węgiel przestaje być dobrą inwestycją w bezpieczeństwo energetyczne - nasz kraj już dziś importuje tańszy surowiec z zagranicy. W koszt surowca rodzimego i tak nie są dziś wliczane koszty zewnętrzne, chociażby te zdrowotne - gdyby uwzględnić je w cenie, mielibyśmy trzykrotnie wyższą cenę węgla z polskich kopalni - argumentował Popkiewicz.

Niemcy po zielonej stronie mocy
W dyskusji na temat niemieckiej Energiewende, prowadzonej przez Katarzynę Ugryn, panelistami byli reprezentujący Ministerstwo Środowiska Niemiec Franzjosef Schlafhausen oraz burmistrz Treuenbrietzen-Feldheim, Michael Knape.

Schlafhausen przypomniał, że Niemcy wycofują się z energetyki atomowej - wyłączą wszystkie reaktory do roku 2022. Obecna polityka energetyczna kraju opiera się na efektywności energetycznej oraz na rozwoju odnawialnych źródeł energii. Plan wzrostu ich udziału w miksie energetycznym tego kraju przyjęty został aż do roku 2050. Podstawą tego wzrostu jest rozwój OZE (połączony ze stopniowym redukowaniem wsparcia finansowego w trakcie tego procesu), zwiększanie bezpieczeństwa energetycznego, modernizacja sieci przesyłowej, uelastycznienie całego systemu energetycznego oraz dążenie do sprawiedliwego dzielenia kosztów tej transformacji.

Działania te mają doprowadzić do tego, że redukcja emisji gazów cieplarnianych w porównaniu do roku 1990 wyniesie w 2050 roku 80 do 95%, a udział energetyki odnawialnej wzrośnie do 80% w generacji elektryczności oraz 60% w ogólnym miksie energetycznym. Udział energetyki odnawialnej już dziś wynosi 23% (dane za rok 2012), podczas gdy jeszcze w roku 2004 wynosił raptem 9,2% - ma ona dziś większy udział w energetyce tego kraju niż węgiel brunatny i przyczyniła się do spadku znaczenia węgla kamiennego.

Wzrost udziału energetyki odnawialnej w miksie energetycznym Niemiec nie wpłynął negatywnie na wzrost PKB tego kraju ani na konkurencyjność tamtejszej gospodarki zorientowanej obecnie na eksport. Relatywnie wysokie ceny energii mają skłaniać do poprawy efektywności energetycznej.

Transformacja energetyczna Niemiec napędziła powstanie 380 tysięcy miejsc pracy i jest bodźcem do innowacyjności technologicznej. Spora część energetyki odnawialnej w tym kraju należy do użytkowników indywidualnych, a coraz większą popularnością cieszy się spółdzielczość energetyczna.

Burmistrz Knape pokazał na przykładzie swojego miasteczka, jak wygląda Energiewende na szczeblu lokalnym. Ta wschodnioniemiecka miejscowość pozyskuje energię z 43 turbin wiatrowych oraz traktowanej jako źródło zapasowe fotowoltaiki usytuowanej m.in. na obszarze dawnej bazy wojsk radzieckich. Powstała również lokalna sieć ciepłownicza, napędzana biomasą.

Energetyczne debaty we Francji
„Francuski’ panel, który prowadziła prezeska Ewa Sufin-Jacquemart przyjął formułę wideokonferencji - Yves Marignac opowiadał o tamtejszej debacie nad transformacją energetyczną, a Anne de Betancourt skupiła się na wytłumaczeniu idei ekonomii cyrkularnej.

Marignac przypomniał, że Francja w latach 70. XX wieku postawiła na rozwój energetyki jądrowej i dziś planuje, w jaki sposób zróżnicować miks energetyczny tego kraju. Prezydent Hollande obiecał zmniejszenie udziału energii jądrowej z dzisiejszych 70% do 50%, podtrzymano również moratorium na wydobycie gazu łupkowego.

Kolejną istotną w procesie transformacji energetycznej kwestią jest walka z ubóstwem energetycznym i negatywnymi jego efektami, jak chociażby niedostatecznym ocieplaniem domów przez osoby niezamożne. Istotnym elementem ogólnokrajowej debaty energetycznej był rzecz jasna również rozwój energetyki odnawialnej oraz efektywności energetycznej, na przykład w budownictwie. Debata na temat energetycznej przyszłości kraju objęła przeszło tysiąc wydarzeń na szczeblu tak centralnym, jak i lokalnym.

Anne de Bétencourt prezentowała podstawy ekonomii cyrkularnej - alternatywy dla modelu linearnego, generującego w łańcuchach produkcji i konsumpcji masy niewykorzystywanych później odpadów. Chodzi tu z jednej strony o efektywne wykorzystywanie dostępnych zasobów (np. wspólnej dla jednego bloku pralki zamiast osobnych dla każdego mieszkania, stojących przez większość czasu bezczynnie), a z drugiej - o ponowne wykorzystywanie surowców, traktowanych do tej pory jak odpady. Ekonomia cyrkularna byłaby laboratorium dla innowacyjności oraz wehikułem rozwoju dla lokalnych i regionalnych gospodarek, mogących generować nowe miejsca pracy.

Przyszłość polskiej energetyki
Ostatni panel, prowadzony przez dyrektora Instytutu na rzecz Ekorozwoju Andrzeja Kassenberga poświęcony był roli efektywności energetycznej w transformacji polskiej energetyki.

Reprezentujący Ministerstwo Gospodarki Zbigniew Kamieński argumentował, że lepsze od odgórnych celów redukcyjnych będzie wspieranie zachodzących oddolnie działań na rzecz niskoemisyjnej gospodarki - w przeciwnym razie zagrozi nam, jego zdaniem, zjawisko ucieczki produkcji do krajów o gorszych standardach ekologicznych (carbon leakage). Podkreślił, że Polska już dziś zaspokaja około 10% swojego zapotrzebowania energetycznego za pomocą źródeł odnawialnych – rząd ma w planach zbadanie maksymalnego potencjału udziału OZE w miksie energetycznym.

Kamieński wyraził przekonanie, że choć technologia CCS – wychwytywania dwutlenku węgla z atmosfery i składowania go pod ziemią – jest potrzebna do tego, by osiągnąć cel redukcji emisji gazów cieplarnianych w Polsce o 80% do roku 2050, to jednak nadal jest ona technologią niedojrzałą i ryzykowną – podziemne złoża CO2 mogą stać się bombą ekologiczną, do tego obniżającą sprawność elektrowni węglowych. Podkreślał również, że działania proekologiczne nie mogą szkodzić gospodarce.

Maciej Bukowski z Warszawskiego Instytutu Studiów Ekonomicznych prezentował wątki, dotyczące efektywności energetycznej, zawarte w opublikowanym niedawno raporcie „Niskoemisyjna Polska 2050”. Zwrócił uwagę, że od czasu transformacji ekonomicznej w roku 1989 polska gospodarka systematycznie podnosi swoją efektywność energetyczną – bez publicznego wsparcia proces ten może jednak ulec spowolnieniu.

Dwoma sektorami, w których potencjał podnoszenia efektywności jest bardzo duży, są budownictwo oraz transport. Podnoszenie norm budowlanych oraz termorenowacja już istniejących budynków w stronę budownictwa pasywnego pozwoliłoby na poprawę komfortu życia oraz zmniejszenie rozmiarów ubóstwa energetycznego. Zdaniem Bukowskiego jest to dużo lepsza inwestycja niż wspieranie „taniej” energii ze źródeł kopalnych, o wysokich kosztach zewnętrznych (np. zdrowotnych). Taki kompleksowy program termorenowacyjny od kilku lat prowadzi rząd Wielkiej Brytanii.

W sektorze transportowym dużą rolę odgrywać będą działania, służące ograniczaniu paliwochłonności samochodów, takie jak poprawa aerodynamiki pojazdów, redukcja ich wagi czy wzrost udziału rynkowego samochodów hybrydowych i elektrycznych. Innymi ważnymi działaniami w tym sektorze powinien być rozwój transportu publicznego oraz bardziej świadome planowanie przestrzenne.

Relację przygotował Bartłomiej Kozek, Zielone Wiadomości