Dossier: Wybory w USA

Cały świat uważnie śledził kampanię w Stanach Zjednoczonych, która z wielu powodów przeszła do historii. Od samego jej początku wielkie emocje budziły sylwetki i obietnice osób kandydujących, nieustannie zaskakiwał poziom dyskursu, szczególnie w kontekście praw człowieka. Dziennikarz Radosław Korzycki  wyruszył do Ameryki dzięki wsparciu Fundacji im. Heinricha Bölla, by przybliżyć polskiej publiczności najważniejsze wątki tego wiekopomnego wydarzenia politycznego.

Nasze dossier przedstawia jego reportaże i wywiady odpowiadające na najbardziej nurtujące pytania: Kim są wyborcy Trumpa i Clinton? Czy ujawnione skandale są w stanie zablokować drogę do Białego Domu? Jak wygląda kampania z perspektywy równościowej czy ekologicznej? Czy lewicowa agenda utrzyma się w Partii Demokratycznej?

Altrightowcy pragną powrotu do mitycznych czasów, kiedy biały mężczyzna trzymał jeden but na gardle czarnego niewolnika, drugi na karku swojej żony a w rękach dzierżył strzelbę Winchester, z której strzelał do Indianina. To, że takie atrakcje były udziałem bardzo małej części białej, męskiej populacji USA w XIX wieku, alt-rightowcom nie przeszkadza, bo wraz z nowoczesnością odrzucają oni metodę naukową i racjonalizm. Ten ideał uosabia ich zdaniem Donald Trump.
Trump oczywiście z pozoru proponuje ulgi dla wszystkich. Jednak na największe, nie tylko w wartości bezwzględnej, ale i procentowo, mogą liczyć najlepiej zarabiający. Ale to nie wszystko. Z naszego raportu wynika, że ponad osiem milionów ludzi, szczególnie osoby samotne i rodzice samodzielnie wychowujący dzieci zapłacą więcej, bo rząd zabierze im dotychczasowe ulgi. Kandydat, który tyle mówił o dyscyplinie fiskalnej, a jeszcze obiecywał przy tym realny wzrost płac, bo to właśnie, a nie bezrobocie, jest obecnie największą bolączką Amerykanów, już grzebie nadzieje na to, że coś się zmieni."
Frank Sammartino z Tax Policy Center
Amerykanie są zdania, że muzułmanie stanowią aż 17% mieszkańców USA, czyli że jest ich 55 milionów. A tak naprawdę są ich... trzy miliony. Media i politycy zajmują się tym tematem tak nieproporcjonalnie często, że ludziom liczba wyznawców Allaha po prostu „rośnie w oczach”. Agresywny ton dyskursu i antymuzułmańska nagonka powodują, że Amerykanie uważają „kwestię islamską” za poważny problem polityczny.
Agenci przyznali, że pewnymi elementami operacji osobiście dowodził Władimir Putin, szczególnie włamaniem do skrzynek mailowych głównych współpracowników Hillary Clinton oraz kierownictwa Komitetu Wykonawczego Partii Demokratycznej. Putin na początku planował osobistą vendettę przeciwko Clinton, bo za jej kadencji w MSZ bardzo pogorszyły się relacje z Rosją oraz dlatego, że... jest ona kobietą. Tymczasem kolejne sukcesy w obnażaniu kulis amerykańskiej polityki go tylko zachęciły do tego, by rzucić wyzwanie całemu systemowi. Według CIA Rosji zaczęło zależeć nie tylko na skompromitowaniu Clinton, ale także na zwycięstwie Donalda Trumpa i budowaniu z nim jako prezydentem nowego sojuszu.
Na razie z minionej kampanii dowiedzieliśmy się, że Ameryka się zamyka. Nie tylko na resztę świata, jak obiecywał Donald Trump grożąc palcem sojusznikom z NATO, że ich osieroci, ale na swoje własne mniejszości i odmienności, z który od 50 lat była przecież taka dumna. Wygrała wizja powrotu do lat 50-tych bogacącego się białego społeczeństwa, w którym nie ma miejsca na różnorodność.
– Fenomen Trumpa, nowojorskiego miliardera, sprowadza się do tego, że odkrył dawno porzuconą lewicowość. Liderzy republikańscy, chociaż wybory ich wzmocniły, są teraz zakładnikami Trumpa i jeżeli chcą ocalić swoje wpływy w partii, muszą zgodzić się na przewrót kopernikański w myśleniu o gospodarce.
Dante Scala z Uniwersytetu New Hampshire
Wszyscy Amerykanie są wściekli na obie partie głównego nurtu. Trump wygrał, bo obiecał radykalnie odmienić jedną z nich (chociaż Hillary pod wpływem Sandersa też to obiecała). Seksizm, rasizm i bigoteria nigdy nie zostały wyplenione. Potrzebowały tylko czempiona, który by pomógł im wyjść z szafy.
W epoce wojen klimatycznych i starcia lobbystów reprezentujących różnych producentów energii na plan pierwszy wychodzi to, kto obsadzi stanowisko sekretarza ds. energetyki.
Donald Trump precyzyjnie zdiagnozował, iż ludzi obezwładnia bezradność i wokół tego zbudował swoją kampanię. Pomógł uwolnić gniew. Dał im poczucie, że coś w życiu osiągną, jeśli bezsilność zaczną sublimować w gniew. To oczywiście szkodliwa iluzja, bo w ten sposób nie osiągną nic.
- Zestawiłem mapę poparcia dla Trumpa w prawyborach z taką, na której zaznaczono ogniska popularności idei rasistowskich i uczestnictwa mieszkańców w takich organizacjach. Ledwie się pokrywały. Za to mapa jego sukcesów nakłada się idealnie z Ameryką wykluczonych oraz z ośrodkami postępującej biedy i rekordowego bezrobocia.
Carson Holoway, Uniwersytet Nebraski
– Trump Jako biznesmen się skompromitował. Jeżeli on zupełnie nie ma zaplecza, a jest nam generalnie życzliwy, to mamy duże pole do popisu by wpłynąć na niego i obsadzić resorty gospodarcze potrzebnymi nam ludźmi.
Menedżer jednego z największych banków inwestycyjnych
– To płacz cierpiącej Ameryki. Ludzi, którzy przeżyli prężny rozwój swojej wspólnoty, a potem jej upadek i którzy nie mogą patrzeć na to, że ich dzieci są pozbawione perspektyw.
Jonathan Haidt, psycholog ze Stern School of Business w Nowym Jorku
Juliana Assange'a i Edwarda Snowdena łączy sympatia Kremla. Ale Rosja w tych wyborach, oprócz formalnego i nieformalnego wspierania Trumpa oraz autora WikiLeaks, dopuściła się czegoś jeszcze. W Ohio i w Arizonie hakerzy zaatakowali systemy komputerowe odpowiedzialne za przeprowadzanie wyborów. Zdobyli m.in. bazy danych wyborców.
Kandydat Republikanów zakłada odwrót od Obamowskiej polityki walki z ociepleniem klimatu, poluzowanie regulacji, zniesienie limitów na wydobycie węgla oraz nowe odwierty oraz budowa infrastruktury, m.in. kontrowersyjne projekty rurociągów i stacji eksportu paliw kopalnych. A Clinton przyglądając się ze zdziwieniem rywalowi zaczęła odważniej niż w prawyborach mówić o tym, że walka z ociepleniem klimatu i ostrożne acz konsekwentne poszukiwanie odnawialnych źródeł energii to podstawowe wyzwania Ameryki.

Polityka międzynarodowa

Międzynarodowy ład polityczny przeżywa od wielu lat istotne zmiany, w których Unia Europejska chce i powinna odgrywać ważną i aktywną rolę. Jednak w obliczu wyzwań i istniejących już linii podziałów same deklaracje polityczne nie wystarczą. Wspieramy działania rządów i instytucji unijnych na rzecz ścisłej współpracy na arenie międzynarodowej i stwarzamy przestrzeń do debaty i ścierania się interesów poszczególnych państw członkowskich. Z perspektywy Warszawy szczególnie ważne w naszej działalności są relacje ze wschodnimi sąsiadami jak Ukraina, Białoruś i Rosja. W polityce bezpieczeństwa akcentujemy poszanowanie praw człowieka i demokratyczną kontrolę nad służbami zbrojnymi.

Anglojęzyczny blog o integracji Europy

Jak zjednoczyć Unię Europejską? Jak połączyć instytucje z obywatel(k)ami, Północ z Południem, centrum z peryferiami? Przystępne teksty z  pomysłami z Bułgarii, Niemiec, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.