Agnieszka Mrozik
-
W dniach 5-6 czerwca 2009 roku w Berlinie odbyła się międzynarodowa konferencja pt. „Religion revisited”. Zorganizowała ją Fundacja im. Heinricha Bölla jako zwieńczenie projektu „Religion, Politics and Gender Equality”, realizowanego wraz z Instytutem Narodów Zjednoczonych ds. Badań nad Rozwojem Społecznym (UNRISD). Celem konferencji było przyjrzenie się relacjom na linii religia-polityka państwa-równość płci, analiza ich wzajemnych zależności – zagrożeń, ale i możliwości, postawienie pytań o potencjalne sojusze i kompromisy, ze szczególnym uwzględnieniem kwestii praw kobiet w różnych regionach geograficznych, systemach religijnych i politycznych. Najważniejsze pytania, na które szukano odpowiedzi w czasie konferencji, to: czy separacja polityki państwa i religii jest warunkiem respektowania praw kobiet i równości płci? Czy prawa kobiet i równość płci mogą być mimo wszystko szanowane w ramach upolitycznionej religii? Czy ruchy religijne to sojusznicy czy też wrogowie kobiet walczących o swoje prawa? Do dyskusji zaproszono badaczy/badaczki oraz działaczki feministyczne z Niemiec, Indii, Iranu, Pakistanu, Polski, Meksyku, Nigerii, Wielkiej Brytanii oraz USA.
Pierwszego dnia w panelu eksperckim udział wzięli: prof. José Casanova (Department of Sociology and Anthropology, Georgetown University, Washington, DC), prof. Anne Phillips (London School of Economics), dr Agnieszka Graff (Ośrodek Studiów Amerykańskich UW) oraz Farida Shaheed (Shirkat Gah, Centrum Kobiecych Zasobów, Lahore, Pakistan).
Casanova, autor książki „Public Religions in the Modern World” (1994), inspirowanej koncepcją przejrzystości i otwartości późnego Habermasa, postulował deprywatyzację religii (wprowadzenie jej do sfery publicznej), co miałoby umożliwić dyskusję na jej temat, a tym samym otworzyć przestrzeń dla kontestacji, także w obszarze praw kobiet.
http://www.gwi-boell.de/de/sites/default/files/downloads/Thematic_paper_Casanova_draft_March2009.pdfPhillips, odnosząc się krytycznie do koncepcji Casanovy, podkreśliła, że religia to nie zestaw przekonań, praktyk itd., ale instytucja, system, dyskurs władzy, której zakładniczkami są mniejszości, w tym głównie kobiety. W jej opinii jednostki nie mogą być zmuszane przez świeckie władze do rezygnacji ze swych praktyk religijnych, ale też nie można dopuścić do zgody na dyskryminację na bazie praktyk religijnych. Badaczka odwołała się do badań (Seguino i Lovinsky, 2009), które dowodzą, że im większe znaczenie religii w sferze publicznej danego kraju, tym wyższy poziom nierówności płciowych.
http://www.gwi-boell.de/de/sites/default/files/downloads/Thematic_paper_Phillips_draft_March2009.pdfW kontekście teoretycznego sporu między Casanovą i Phillips Shaheed postawiła szereg szczegółowych pytań, dotyczących religii (o jakiej religii mowa?), kobiet (o których kobietach mowa?) i ich praw. Podkreśliła, że mężczyźni wykorzystują religię w rozgrywkach politycznych służących ich interesowi, podczas gdy praktyki religijne dotyczą w głównej mierze kobiet i ich ciał (seksualności). Jej zdaniem współczesny wzrost znaczenia religii w sferze publicznej związany jest z kwestią tożsamości: gdy mowa o kobietach i/lub feministkach, pojawia się z problem z definicją tożsamości kobiecej/feministycznej; o wiele łatwiej natomiast mówić o tożsamości w kontekście religii (np. o tożsamości katoliczek, muzułmanek itd.).
Wątek ten podjęła także Graff, która na przykładzie Polski przeanalizowała rolę religii w procesie (re)konstruowania tożsamości narodowej. Zgadzając się z Phillips, podkreśliła systemowy charakter religii, jej udział w umacnianiu dyskursu władzy. Postulowała równość wierzeń, szacunek dla wyznawców różnych religii (ale też dla ateistów), deprywatyzację religii, odrębność religii i polityki państwa.
W wykładzie inaugurującym drugi dzień konferencji Deniz Kandiyoti (Department of Development Studies, School of Oriental and African Studies, University of London) zajęła się problemem prawnego statusu religii: podkreśliła mianowicie, że separacja religii od państwa nie oznacza jej relegacji do sfery prywatnej ani nie ogranicza jej wpływu na sferę publiczną. Pod znakiem zapytania postawiła przekonanie feministek, że sekularyzm sprzyja prawom kobiet: jest wiele odmian sekularyzmu i niekoniecznie mają one charakter równościowy.
W dalszej części obradowano w mniejszych grupach tematycznych:
1) Religious Feminists – Allies in the struggle for women’s rights? – dyskusja dotyczyła zaangażowania religijnych feministek w działalność na rzecz równości płci i demokratyzacji religii;
2) Welfare provision by faith-based organizations – danger to women’s rights or necessary addition to the state? – dyskusja na temat organizacji zajmujących się dystrybucją świadczeń socjalnych (w zastępstwie państwa) w kontekście ich działań na rzecz praw kobiet;
3) Multiculturalism and Muslim immigrant women’s rights and choices in Western Europe – dyskusja na temat problemów związanych z multikulturalizmem, w tym na temat wzmacniania praw kobiet w ich wspólnotach religijnych/etnicznych;
4) Religious fundamentalisms – feminist understandings and counter strategies – dyskusja wokół religijnych fundamentalizmów i ich feministycznych analiz;
5) Religion, politics and family laws – dyskusja na temat relacji między religią, polityką i prawem rodzinnym (np. w Izraelu kwestia małżeństwa i rozwodu regulowana jest zapisami prawa religijnego).Konferencję zakończyła dyskusja na temat możliwości przezwyciężania zagrożeń, jakie dla praw kobiet i równości płci niesie upolitycznienie religii. W dyskusji podniesiono kwestię rozprzestrzeniającego się na świecie „nowego feminizmu” – inspirowanego przez ruchy religijne, a działającego na rzecz tradycyjnych wartości, które mają łączyć kobiety. Zastanawiano się, jak wiele wspólnego z promowaniem praw kobiet ma „nowy feminizm”, a także, czy równość płci jest możliwa w państwie wyznaniowym. W dyskusji wzięły udział: Beate Blatz (Protestant Women in Germany), Anka Grzywacz (Catholics for Choice, Poland) oraz Homa Hoodfar (Women Living Under Muslim Laws, Canada/Iran).
Warto podkreślić, że w konferencji udział wzięły osoby z różnych regionów geograficznych i porządków religijnych. Połączyła je dyskusja na temat zależności między religią, polityką państwa a kwestią równości płci. Okazało się, że są to problemy palące i warte dyskusji. Konferencja skoncentrowała się problemach związanych z respektowaniem praw kobiet w krajach katolickich i muzułmańskich, zabrakło natomiast odniesienia do innych religii – buddyzmu czy judaizmu. Nie starczyło już czasu na dyskusję o politycznej strategii na przyszłość, w tym prowadzenia polityki rządów w zakresie obecności religii w sferze publicznej. Uznano, że sekularyzm to podstawa dla umacniania praw człowieka i równości płci. Nie rozstrzygnięto jednak, z kim warto współpracować przy wdrażaniu rozwiązań sprzyjających separacji religii i polityki państwa.
W przyszłym roku planowana jest publikacja na temat wzajemnych powiązań polityki, religii i zagadnień związanych z płcią społeczno-kulturową.
Więcej informacji nt konferencji na stronach Gunda-Werner-Institut (jęz. angielski).