Plany uruchomienia nowych kopalń węgla brunatnego w Polsce (Tomisławice, Gubin-Brody, Legnica) napotykają na rosnący opór społeczny. Przyczyną tego jest stan środowiska wokół istniejących lub zaniechanych odkrywek.
Dr Andrzej Kassenberg, dr Michał Wilczyński
Skala nieodwracalnej dewastacji środowiska naturalnego: powierzchni ziemi, lasów, jezior, przesuszenie gruntów, jest możliwa do bezpośrednich obserwacji bez konieczności angażowania zespołów badawczych. Mieszkańcy gmin z rejonów Legnicy, Gubina i Brodów wizytowali te miejsca i trudno się dziwić ich negatywnej postawie wobec projektowanych kopalń.
Polska ma liczne udokumentowane złoża węgla brunatnego, jednak zdaniem specjalistów tylko złoża położone w rejonie Gubina i Brodów winny być brane pod uwagę przy rozpatrywaniu budowy następnego kompleksu energetycznego. Pojawiają się też takie opinie płynące z kręgów rządowych: eksploatacja nowego złoża węgla brunatnego jest warunkiem wyprodukowania odpowiedniej ilości energii w następnych 50 latach. Udokumentowane i przewidziane do eksploatacji złoża Gubin-Brody zajmują powierzchnię ponad 190 km2. Kopalni towarzyszyłaby elektrownia zajmująca ok. 1 km2. Zwałowisko zewnętrzne zajmowałoby ponad 8 km2. Udostępnienie złoża wymagać będzie likwidacji wielu cieków wodnych, a odwadnianie złoża spowoduje na obszarze 290 km2 powstanie leja depresyjnego na poziomach wodonośnych i na powierzchni ziemi. W wyniku tej inwestycji większość z ok. 100 km2 lasu uległaby zniszczeniu. Całkowitej likwidacji zostałoby poddane ok. 1,4 tys. domów mieszkalnych i ponad 2 tys. gospodarczych, a konieczne przesiedlenia to kilka tysięcy osób z 14 miejscowości. Inwestycja ta wzbudza emocje. Zdaniem miejscowej ludności i władz lokalnych eksploatacja złóż oznaczać może radykalne zmiany w strukturze przestrzennej obszaru i w praktyce doprowadzi do likwidacji całych społeczności lokalnych.
Elektrownia węglowa wybudowana dzisiaj będzie zanieczyszczała powietrze przez kolejnych ok. 40 lat.
Ruch sprzeciwu społecznego zorganizowany jest w wielu formalnych i nieformalnych grupach. Najbardziej znana i dynamicznie działa Ogólnopolska Koalicja „Rozwój Tak – Odkrywki Nie”, w której są przedstawiciele gmin z województw: dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, a także organizacje pozarządowe i poszczególni obywatele. Impulsem powołania Koalicji w 2009 roku było przyjęcie, bez wymaganych konsultacji z samorządami lokalnymi, projektu Polityki Bezpieczeństwa Energetycznego Polski do 2030 roku, zawierającego zapisy o ułatwieniach dla wydobywania węgla brunatnego w Polsce. Nie sposób wymienić wszystkich akcji protestacyjnych tej koalicji, gdyż jest ich ogromnie dużo.
Jednym ze sposobów działania organizacji pozarządowych jest wydawanie, upublicznianie i przekazywanie decydentom stanowisk w sprawach, o które walczą działacze NGO. W połowie lutego 2009 Greenpeace opublikował stanowisko dotyczące pozyskiwania i wykorzystywania węgla w Polsce oraz planów rozpoznania i eksploatacji złoża Rogóźno. Zaznaczono w nim, że zmiany klimatu są obecnie jednym z najpoważniejszych problemów ludzkości oraz że Polska, chcąc sprostać temu wyzwaniu, powinna odejść od energetyki opartej na węglu, jako tej „najbrudniejszej”, w kierunku źródeł odnawialnych, które mają potencjał na pokrycie niemalże połowy zapotrzebowania na energię w kraju.
Dodatkowo wykorzystanie węgla brunatnego w znaczny sposób przyczynia się do dewastacji obszarów, na których następuje jego wydobycie: do zanieczyszczenia powietrza, zniszczenia siedlisk ekologicznych, utraty walorów krajobrazowych i turystycznych, zaburzenia warunków hydrologicznych. Doprowadza również do powstawania poważnych kosztów społecznych, jak konieczność przesiedlenia oraz utrata miejsc pracy przez mieszkańców tych terenów. Eksploatacja złoża Rogóźno spowoduje dodatkowo nieodwracalne zniszczenie wód mineralnych występujących na tym terenie, przez co obszar utraci swoje walory uzdrowiskowe. Pod koniec kwietnia 2009 roku przedstawiciele Greenpeace z wielkim transparentem „Nie dla brudnych interesów, tak dla czystej energii” wzięli udział w proteście mieszkańców Łodzi i okolic przeciwko budowie odkrywki w Rogóźnie.
Rozwój OZE i działania na rzecz efektywności energetycznej – to popierają Polki i Polacy.
Sprawa planowanych kopalń węgla brunatnego z inicjatywy gmin zagrożonych tymi inwestycjami trafiła także do Parlamentu Europejskiego w formie petycji. W lipcu 2012 roku Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego już po raz trzeci rozpatrywała petycję 1345/2009 dotyczącą planowanej kopalni.
W połowie listopada 2008 roku, na 3 tygodnie przed rozpoczęciem Konferencji Stron Konwencji Klimatycznej w Poznaniu (COP14), na skraju odkrywki węgla brunatnego Jóźwin IIB należącej do KWB Konin działalność rozpoczęła stacja klimatyczna „Ziemia na krawędzi”, w której zamieszkali aktywiści z 15 krajów. Akcja miała na celu ochronę klimatu oraz jeziora Gopło przed zagrożeniami wywołanymi planowaną budową kopalni odkrywkowej Tomisławice. Odkrywka została zlokalizowana przy granicy Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia.
Także gmina Kruszwica skierowała skargę do Komisji Europejskiej na postępowanie Rządu RP w sprawie planów rozbudowy Zagłębia Konińskiego, a szczególnie na faktyczną zgodę na likwidację obszarów Natura 2000.
Przebieg dotychczasowych kampanii społecznych i wyniki referendów lokalnych jednoznacznie wskazują, że zgoda społeczności Dolnego Śląska, Lubuskiego, Wielkopolski na tak daleko idącą dewastację środowiska jest niemożliwa.