Mimo że oficjalna sprzedaż środków w Polsce jest stosunkowo niska w porównaniu z innymi krajami UE, odnotowuje się wiele nieprawidłowości w ich stosowaniu, a wykrywane przekroczenia norm sytuują się powyżej średniej w UE.
Ze względu na fakt, że substancje aktywne środków, zwłaszcza te chemiczne, są szkodliwe zarówno dla konsumenta, jak i środowiska, ich stosowanie jest kontrolowane przez instytucje państwowe i firmy prywatne. Wymaga tego rozbudowane prawo żywnościowe UE, które w dużym stopniu zostało ujednolicone we wszystkich krajach należących do Wspólnego Rynku Europejskiego. Pierwszą linię obrony przed nadmiernym skażeniem żywności środkami ochrony roślin stanowią badania monitoringowe upraw, prowadzone regularnie od ponad 20 lat przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa (PIORiN) oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW), odpowiedzialne za rejestrację środków ochrony roślin i zezwolenia na wprowadzanie ich do obrotu handlowego w Polsce. Badania pozostałości po stosowaniu tych środków prowadzą urzędowe laboratoria. Polegają one głównie na kontrolowaniu prawidłowości stosowania preparatów przez rolników. Monitorowane jest corocznie ponad 40 różnych rodzajów upraw rolniczych i ogrodniczych, zarówno w gruncie, jak i pod osłonami. Badania wykazują znaczny procent (średnio 15–20%) nieprawidłowo stosowanych środków. Należą do nich zarówno substancje, które chociaż pozostają w obrocie handlowym, są niezarejestrowane przez MRiRW do stosowania w kontrolowanych uprawach, jak i środki wycofane już ze stosowania na terenie UE. Część przypadków może pochodzić ze skażenia środowiska (gleby lub wody) bądź z sąsiednich upraw, z których są znoszone z wiatrem na kontrolowane uprawy.
Istnieje także handel nielegalnymi środkami. Jego wielkość Komisja Europejska szacuje na 8 do 10% całego obrotu handlowego, natomiast według EUROPOL-u w niektórych krajach może stanowić nawet ok. 25%. Do badań są pobierane płody rolne najczęściej jeszcze przed zbiorami, jednak w stadium tzw. dojrzałości zbiorczej, a więc z formalnego punk- tu widzenia nie jest to jeszcze żywność. W produktach tych jednak corocznie stwierdza się przekroczenia norm dla żywności w ilości 2–4%. Produkty takie są pod nadzorem PIORiN i nie zostają dopuszczane do obrotu handlowego. Niestety, w ten sposób kontrolowanych jest niecałe 4 tys. gospodarstw, co stanowi bardzo niewielki ich odsetek w Polsce. W ramach tych badań oceniane są również pozostałości środków ochrony roślin w wodach powierzchniowych, ze szczególnym uwzględnieniem rzek przepływających przez tereny o intensywnej produkcji rolniczej. Pozostałości w tych wodach wykrywa się w 65–75% próbek nadsyłanych do badań, a najczęściej wykrywane substancje to środki chwastobójcze, takie jak MCPA i bentazon, obok innych substancji do zwalczania szkodników i chorób grzybowych roślin uprawnych. Niejednokrotnie substancje te wykrywa się w studniach będących źródłem wody w gospodarstwa rolniczych.
W Polsce sektor rolnictwa ekologicznego na tle całego rolnictwa jest niewielki i rozwija się bardzo powoli. Badania próbek nadsyłanych przez jednostki certyfikujące wskazują, że w 15–20% z nich znajdują się pozostałości chemicznych środków ochrony roślin. Są to najczęściej nieduże ilości pojedynczych substancji. Jedynie niewielkiej części tych przypadków można przypisać intencjonalne działania rolników. Każdego roku notowane są również zatrucia pszczół, do których dochodzi z powodu braku odpowiedniej komunikacji między rolnikiem a pszczelarzem. Często dotyczy to upraw rzepaku, stanowiącego w czasie kwitnienia podstawowy pożytek dla pszczół. W efekcie następuje podtrucie całych rodzin pszczelich, jak również skażenie miodu i produktów pszczelich, które przez społeczeństwo są uważane za zdrowe i naturalne.
Rokrocznie we wszystkich krajach UE organizuje się urzędowe badania pozostałości środków ochrony roślin w żywności w ramach tzw. programu EU MACP (EU-coor- dinated Multiannual Control Programme) oraz krajowych programów kontroli (MANCP – Multiannual National Con- trol Programmes). Wszystkie kraje po wykonaniu badań próbek produktów wytypowanych w danym roku oraz innych wynikających z kontroli krajowych raportują wyniki badań do Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Prób- ki do badań są pobierane zarówno z towarów krajowych, jak i pochodzących z importu spoza UE. W 2021 r. liczba próbek z Polski pobranych z produktów żywnościowych wyniosła 3754, z czego z produktów krajowych – 2174. Pozo- stałości wykryto w 57,9% wszystkich przebadanych próbek.
Najczęściej wykrywano je w owocach (77,2%) i warzywach (58,8%). Odsetek próbek z partii towarów krajowych, które zostały wycofane z obrotu handlowego z powodu przekroczeń pozostałości środków ochrony roślin, wynosił 3,4% i był na podobnym poziomie, jak w latach poprzednich (4% w 2020 r. i 3,2% w 2019 r.). Jest to nieco powyżej średniej w UE, która wyniosła 1,3% przebadanych prób pochodzą- cych z krajów UE w 2021 r. W próbkach pobranych z towarów importowanych do krajów UE poziom przekroczeń był niemal pięć razy wyższy i wyniósł 6,4%.
Po niemal 20 latach, które upłynęły od chwili wejścia Polski do Unii Europejskiej, polskie rolnictwo mimo wielu trudności i wyzwań staje się rolnictwem nowoczesnym, dbającym nie tylko o wydajność i jakość produktów, ale w coraz większej mierze także o środowisko i zdrowie konsumenta.