Działania władz rosyjskich wobec Ukrainy, zwłaszcza aneksja Krymu, zostały bardzo pozytywnie przyjęte przez społeczeństwo rosyjskie i przyniosły duży wzrost poparcia dla prezydenta Putina. Czy jest to początek narodowego zjednoczenia wokół przywódcy i tym samym koniec sprzeciwu dużej części ludności wobec coraz bardziej autorytarnych rządów, czego wyrazem były protesty w latach 2011 i 2012? Zapraszamy do lektury raportu Grzegorza Gromadzkiego "Niebezpieczna gra" wydanego we współpracy Fundacji im. Heinricha Bölla i Instytutu Spraw Publicznych.
Oddajemy w Państwa ręce raport przygotowany przez Instytut Spraw Publicznych oraz Fundację im. Hinricha Boella. Fala protestów przeciw władzy rozprzestrzeniła się w Rosji pod koniec 2011 roku. Punktem zapalnym było sfałszowanie wyborów paralamentarnych w grudniu oraz prezydencka kampania i same wybory w marcu 2012 r. Największe demonstracje na rzecz wolnych i uczciwych wyborów miały miejsce w Moskwie. Czy te wydarzenia zwiastują zmiany w relacjach między rządzącymi i rządzonymi w Rosji?